Instruktorka ćwiczeń somatycznych i terapii ruchem. Członek Instytutu Edukacji Somatycznej – The Somatics Society Representing the Bodily Arts and Siences.
Studiowałam głównie w Indiach, gdzie uczyłam się, pracowałam i mieszkałam 4 lata. Tam też dostałam stypendium, które zakończyło się praktyką w klinice naturalnych terapii w Pondicherry. Wiedzę i praktykę pogłębiałam w Południowej Afryce, Ameryce i Europie.
W grudniu 2005 wróciłam z mojej ostatniej długiej podróży. Przez dziesięć miesięcy, jako wolontariusz pracowałam z najuboższymi dziećmi (2,5 – 14 lat) w dwóch szkołach w Ekwadorze oraz prowadziłam warsztaty dla nauczycieli, lekarzy i terapeutów. Przez 6 miesięcy prowadziłam zajęcia ze świadomości ciała i terapie ruchem w Stanach Zjednoczonych . Obecnie mieszkam w Bydgoszczy, gdzie kontynuuję swoją praktykę. Prowadzę warsztaty w Jastrzębiej Górze, Warszawie, Szczecinie, Krakowie, Jastrzębiu Zdrój. Gliwicach oraz za granicą; w Holandii, Niemczech, Hiszpanii, Anglii.
Proponuję zajęcia z gimnastyki somatycznej, antystresowej, terapii poprzez ruch, uważności i medytacji w ruchu. Formuła ćwiczeń jest dostosowana do indywidualnych potrzeb uczestników, a wiek nie stanowi żadnej bariery. Działają one wzmacniająco, przywracają witalność, pogodę ducha i dobrą kondycję. Przez praktykowanie kontaktu z własnym ciałem uczą min. reakcji na stres oraz powrotu do prawidłowej postawy.
Takie warsztaty to dla mnie zatrzymanie czasu, dostrzeżenie tego co choć na co dzień używam to jednak nie widzę. Duża lekcja cierpliwości. Wiele pozytywnych myśli i zaopiekowanie się dzieckiem które w sobie noszę.
Jestem szczęśliwy, że mogłem wziąć udział w rekolekcjach, na których można było fizycznie poczuć jak ciało podąża za duchem i z powrotem – duch podąża za ciałem. Ciało staje się insiracją do głębszego przeżywania na poziomie duchowym, a przeżywanie to przecież w dużej mierze psychika. I tak wszystko się przenika, nawet nie przeplata, tylko właśnie przenika wpływając na siebie nawzajem, tworząc całość, jedność, integralność, nierozerwalność… Dziękuję!
Dzięki mojej koleżance natrafiłam na warsztaty somatyczne prowadzone przez Małgorzatę. Na tych warsztatach doświadczyłam powrotu do czucia swojego ciała, to było jak powrót do domu. A najbardziej zaskakująca była dla mnie możliwość poruszenia ciałem bez wysiłku mięśni, wykorzystując jedynie grawitację. Tak jak robią to niemowlęta, stąd chyba zresztą nazwa tej pozycji w ćwiczeniach. Odkryłam jak skorelowana jest głowa z palcami stóp, a więc ciało to konstrukcja przestrzenna, w której wszystko wpływa na wszystko!
Thanks a lot for wonderful somathic excersises !!! And the last session today was perfect exciting new body movements, and good atmosphere – as always! I feel so great, like my body is starting to „work” again, after many years of not functioning good. I am very grateful for being in your class at Arkadia!!! And it is so nice to get acquainted to my wonderful neighbors:) I think I have become an addict to your class!!! You are the most wonderful and inspiring teacher!!! Well, this was meant to be just a little mail saying THANKS for your lovely somathic lessons! See you on Wednesday!
Kochana ja uwielbiam te godzinki z Tobą, rano mam więcej spokoju, mogłabym codziennie tak zaczynać dzień jak dzisiaj.
Dziękuje Ci za to, wnosisz tyle spokoju, pokoju i normalności . Takie niby proste elementy, zamieniają się w szlachetne ruchy ciała i uwalniają blokady . Coraz lepie czuje swoje cialo. Dzisiaj ten ruch biodra z piłeczką był cudowny. Z lewego biodra do prawego ramienia idealnie ale z prawego biodra piłeczka toczyła się diagonalnie i spadała pod żebrami
, nie mogłam wykonać tego ruchu po diagonalnej do prawego ramienia- byłam w szoku. Czy jest to oznaką przykręconych bioder, bo miałam kiedyś taka diagnozę. Będę to ćwiczyć w wyobraźni
super metoda dla zmęczonego lub leniwego ciała.
